Gdy nadchodzi jesień, to większość dzieci zmaga się z różnymi infekcjami. Jednak czy wiesz, że można maluchy przed nimi uchronić? Wystarczy zadbać o odporność dziecka. Istnieje mnóstwo naturalnych sposobów, które warto wdrożyć w życie, by chronić organizm malucha przed drobnoustrojami. Poznaj 5 skutecznych metod na wzmocnienie organizmu dziecka!
Prawidłowa dieta
Rodzice, którym zależy na wzmocnieniu organizmu dziecka, powinni przede wszystkim przykładać dużą wagę do tego, co jedzą ich dzieci. Wbrew pozorom to, co jemy, ma duży wpływ na naturalne bariery ochronne. W jadłospisie malucha koniecznie muszą znajdować się zdrowe warzywa i owoce, chude mięso, tłuste ryby, ciemny ryż, czy chociażby nabiał. Wszystkie te pokarmy mają pozytywny wpływ na młody organizm. Niemniej istotne jest nawadnianie organizmu dziecka – pamiętajmy, aby maluch przyjmował w ciągu dnia 100 ml wody na każdy kilogram swojego ciała.
Co natomiast nie powinno znaleźć się w diecie? Głównie słodycze – maluchy uwielbiają jeść różnego rodzaju ciasteczka, batoniki i tym podobne, lecz niestety zawierają one ogromne ilości cukru, który w nadmiarze bardzo szkodzi! Niewskazane są również produkty ciężkostrawne, fast-foody (puste kalorie), napoje gazowane, czy chociażby zbyt częste sięganie po mleko i inne produkty mleczne. Co więcej, spożywanie wysoko przetworzonych produktów również obciąża układ odpornościowy dziecka.
Aktywność fizyczna
Spacery jesienią i zimą wydają Ci się ryzykowne? W końcu wtedy najczęściej słońce już nie świeci i po prostu nie jest już ciepło. Musisz jednak wiedzieć, że eksperci zalecają spacer każdego dnia – zarówno dzieciom, jak i dorosłym. Oczywiście pod warunkiem, że jesteśmy zdrowi i dobrze się czujemy, a na dworze nie pada deszcz. To również ma ogromny wpływ na wzmocnienie odporności dziecka, co wynika z tego, że w ten sposób organizm się dotlenia i wzmacnia się jego odporność. To idealna recepta na unikanie infekcji, natomiast gdy już się przydarzą – walka z nimi jest dużo prostsza!
Starsze dzieci powinny również uprawiać różne sporty. W zależności od tego, co je interesuje – może to być piłka nożna, ręczna, taniec, pływanie, czy chociażby gimnastyka. Aktywność fizyczna jest niezwykle ważna w przypadku wciąż rosnących dzieci. Co więcej, ostatnimi czasy coraz więcej rodziców decyduje się na zwalnianie swoich dzieci z lekcji wychowania fizycznego z błahych powodów. To ogromny błąd – nie powinniśmy tak postępować, jeśli chcemy, aby odporność organizmu naszego dziecka była na zadowalającym poziomie.
Cenne witaminy C i D
Najprawdopodobniej każdy wie o tym, że witamina C ma ogromny wpływ na odporność naszego organizmu. Gdy łapie nas przeziębienie, to bardzo często sięgamy po tę witaminę w tabletkach. Dla dzieci dobrym wyborem może być Imunoglukan P4H syrop (sprawdź), który jest bogaty w witaminę C. Powinny po niego sięgać osoby, które mają duże zapotrzebowanie na tę witaminę, czy osłabioną odporność. Jest bardzo skuteczny również przy chronicznym stresie. Należy wiedzieć, że nasz organizm nie syntetyzuje tego związku, dlatego koniecznie musimy dostarczać go na inne sposoby. Duże ilości witaminy C znajdziemy także np. w natce pietruszki, szpinaku, kiwi, papryce, czy brokułach. Zazwyczaj jednak niemożliwe jest zapewnienie odpowiednich dawek witaminy C z jedzenia, a wtedy warto sięgnąć właśnie po suplementy diety takie jak Imunoglukan P4H (do kupienia w Phamily).
Witamina słońca, czyli witamina D, również ma duże znaczenie, jeśli chodzi o wzmocnienie organizmu dziecka. Organizm malucha jest w stanie ją wytwarzać pod wpływem światła słonecznego, lecz brakuje go jesienią i zimą i co wtedy? Jedynym rozwiązaniem może być jej uzupełnianie na inne sposoby. Znajdziemy ją w rybach morskich, jajkach, olejach pochodzenia roślinnego, wątróbce, czy w tranie. Co więcej, możemy również przyjmować ją w innych postaciach takich jak np. tabletki.
Odpowiednia ilość snu i unikanie stresu
Dziecięce organizmy wymagają odpowiedniej ilości snu w ciągu doby. Podobnie jak dorośli, tylko w ten sposób możliwe jest prawidłowe funkcjonowanie. Gdy organizm jest przemęczony i ma na głowie dużo obowiązków, to dużo łatwiej łapią go infekcje. Dotyczy to również stresu. Mimo że stres może być pozytywny, to jednak gdy jest go za dużo, to pojawiają się nieprzyjemne skutki. Zwłaszcza dzieci zmagają się z niepokojem związanym z edukacją – sprawdziany, zadania domowe, egzaminy… to wszystko je przytłacza. W końcu nie od dziś wiadomo, że stres jest jednym z największych wrogów odporności!
Unikanie skupisk ludzi
Gdzie maluch może się najłatwiej zarazić? Oczywiście tam, gdzie przebywają chorzy ludzie! Nie chodzi tutaj mianowicie jedynie o szpitale, bowiem o tym wszyscy wiemy. Musimy jednak zdawać sobie sprawę, że osoby z mniejszymi czy większymi infekcjami często nie pozostają w domach, tylko normalnie funkcjonują, zatem możemy je spotkać w galeriach handlowych, sklepach, czy na dużych wydarzeniach np. koncerty. W ten sposób raz-dwa nasze dziecko może się zarazić – zwłaszcza w okresie infekcyjnym.