Chyba każdy z nas choć raz chciał zrobić swojej drugiej połówce (lub sobie!) prezent w postaci dobrych perfum. Wielu z nas często jednak rezygnuje z zakupu, ze względu na obawę przed kupieniem podróbki, od których aż roi się w Internecie. W ostatnim czasie często wśród znajomych możemy usłyszeć, że kupują prawdziwe perfumy po taniości od, znajomej znajomego, co jest kuzynką z 7 wody po kisielu i jest spokrewniona z ciocią Dorotką. 😀 To oczywiście żart, ale sami wiecie, że takie sytuacje są na porządku dziennym. Przechodząc do sedna- jak odróżnić prawdziwe perfumy od tanich podróbek? Gdzie najlepiej kupować perfumy oryginalnych marek?
Oryginał czy podróbka?
Jak się okazuje, januszebiznesu perfumowego są już mistrzami w swoim fachu- analiza mądrych głów wykazała, że około 10% światowego rynku kosmetyków i perfum stanowią podróbki. Ogólnie rzecz biorąc, rozprzestrzenianiu się podróbek sprzyja wzrost technologiczny, pozwalający niemal w domowych warunkach wyprodukować podróbki znanych marek perfum na tyle sprawnie, by zwykły Kowalski na pierwszy rzut oka nie zorientował się, że zapłacił 5 stów za „perfum” wartości 5 złotych.
Jak więc nie dać się oszukać i kupić prawdziwy perfum? Odpowiadamy!
Perfumy – jak nie dać się oszukać?
Aby nie dać się oszukać, podczas zakupu perfum powinnaś zwrócić szczególną uwagę na kilka istotnych elementów, które pozwolą na rozszyfrowanie, czy mamy do czynienia z podróbką czy oryginałem.
Co powinno zwrócić naszą uwagę?
Po pierwsze- źródło!
Jak już wcześniej wspominałyśmy, rynek jest pełen perfumowych „januszy”, którzy tylko czekają na okazję. Jeśli zależy Ci na naprawdę dobrych perfumach, powinnaś udać się do drogerii bądź perfumerii, w której nie dość, że uzyskasz fachową pomoc w dobraniu odpowiednich perfum, to jeszcze będziesz mieć pewność, że kupujesz oryginalne perfumy.
Cena – nie cebul!
Jeśli decydujesz się na zakup perfum renomowanych marek, jak Chanel, Carolina Herrera, La Vie Est Belle, Calvin Clain, Paco Rabanne czy inne, musisz liczyć się z tym, że nie kosztują one 100 zł. Oryginalne perfumy to wydatek od 400 złotych wzwyż, za 50 ml flakonik. Nie daj się więc zwieść allegroszowym sprzedawcom, oferującym niby oryginalne perfumy za 100 zł- „a cena taka niska bo „PERFUMY” nie posiadają oryginalnych zakrętek…
Gdy już kupimy- jak poznać podróbkę?
Jeśli już kupiłaś perfumy, bo jednak dałaś się namówić znajomemu (tego od cioci Dorotki :D), w łatwy sposób możesz rozszyfrować, czy masz do czynienia z oryginalnym produktem, czy jednak kupiłaś replikę.
Opakowanie i folia ochronna
Na pierwszy ogień analogicznie idzie opakowanie. Jeśli zauważymy, że folia ochronna na opakowaniu jest przyklejona nieestetycznie i odczuwamy jej nadmiar, powinna zapalić się nam czerwona lampka. Jeśli na pierwszy rzut oka opakowanie wydaje się nieestetyczne i wykonane z taniego materiału, możesz być niemal pewna, ze kupiłaś replikę. Oryginalne perfumy zapakowane są w opakowania z wysokiej jakości tektury, a wszelkie litery i cyfry na opakowaniu są tłoczone. Jeśli zauważysz, że na opakowaniu perfum nie ma żadnych oznaczeń, a tusz z nadrukowanych liter łatwo się ściera, prawdopodobnie trafiłaś na oszusta.
Flakon
Kolejną rzeczą, na którą powinniśmy zwrócić uwagę jest flakon perfum. Jeśli podobnie jak opakowanie wierzchnie, został wykonany nieestetycznie, widoczne są na nim nierówne łączenia szkła, prawdopodobnie januszbiznesu właśnie pije kawę za Twoje pieniądze. Jeśli sam atomizer nie działa prawidłowo i wydaje się, jakby nie pasował do całości, januszbiznesu bierze drugi łyk kawy za Twoje. 😉
Etykiety
Wbrew pozorom etykiety mogą powiedzieć nam wiele o produkcie. Jeśli naklejki przyklejone są krzywo, tusz na nich rozmazuje się i nie widnieje na nich więcej niezbędnych informacji niż marka „perfum”, możemy być już niemal pewni, że kupiliśmy podróbkę.
Zapach
Warto pamiętać, że nawet najlepszym zdarzają się potyczki i nie zawsze po samym opakowaniu jesteśmy w stanie określić, czy nasze perfumy są oryginalne czy podrobione. Najlepszym wyznacznikiem tego, czy kupiliśmy prawdziwe perfumy jest sam zapach. Jeśli zapach utrzymuje się na skórze/ubraniach przez bardzo długi czas i nie zmienia swojego pierwotnego aromatu, możemy odetchnąć. Natomiast jeśli po kilkudziesięciu minutach zapach przeradza się w mdły, traci na intensywności i zaczyna nam dosłownie przeszkadzać, niestety kupiliśmy podróbkę.
My osobiście zalecamy udanie się do perfumerii i nie cebulenie 50 zł na flakoniku ulubionych perfum. W przypadku perfum zaoszczędzenie kilku-, kilkudziesięciu złotych może okazać się zupełnie niepotrzebnym zagraniem. (: